|
chaos master |
Wysłany: Czw 22:14, 23 Mar 2006 Temat postu: "historia północnego ostrza" |
|
1.mentor, robot i tajemnica
"Wszyscy zastanawiali, Sie, kto jest graczem midnight blade, oto i wyjaśnienie historii:
-cain!!Masz tu mi go sprowadzić! I to już!-Było słychać okrzyk mardy b
-mardo b! Jak to zrobić?- Wołał zrezygnowany Cain -To proste, przekazuje ci moc mojego oka - zawołał marda b i z nieba spadł dziwny przedmiot-to pazury kontroli, wystarczy go nimi dotknąć, a będzie nasz-ja zajmę się jego b-damanem Pewnie zastanawiacie się, o czym oni mówili, przykro mi, ale dowiecie Sie później.
Tymczasem yamato, terry, bull i gray odpoczywali w hotelu, gdy nagle uslyszeli krzyki na ulicy, atakowalo nowe przymierze cienia, był to dziwny robot Wyzwal yamato do walki, yamato uporał się z nim łatwo , lecz ten cały czas kopiował dane kobaltowym ostrzu. Gdy yamato miał zadac ostateczny atak, ten zaczął uciekać.
Tym czasem cain wlasnie spotkał się z kimś, kogo imienia nikt nie zna, wszyscy mówią o nim „mentor”. Drapnął go przedmiotem otrzymanym od mardy b, co zakończyło Sie tym, ze ten dostal 3 oko. drugi rodzial zrobie jutro
2.walka ostrz
-dobrze się spisałeś - mowil marda b gdy robot do niego wrócił- załaduj dane na te kule
Robot załadował dane. Teraz stworzymy nowego bdamanA!! PÓŁNOCNE OSTRZE!!
Marda b wessał kule w swoje oko, i z niego wyleciał b-daman, czarny z rogiem, czerwone naklejki-a oto idzie cain z mentorem!! A może czas nadać ci nowe imię?? Jeździec ciemności!!
-tak, mardo b - odpowiedzial chlopiec, który przeszedl z cainem -potrenuj z nim-powiedzisk wskazując na robota- to twój nowy b-daman, północne ostrze
walka się zaczela, robot używał proto 2, b-fdamana z system zero 2, robotr zdawal się wygrywac, lecz nagle…
-PÓŁNOCNY PODMUCH MOCY!! - zawolal jezdziec ciemności, niszczac proto 2 na kawałki.
Tym czasem, yamato z reszta przyjaciól trenowali na gorze delta rock, gdzie pierwszy Ra\ sporksli wena i lee. Nagle pojawil się gracz w czarnym kostiumie,i zwoilal:
-jestem jedzikec ciermnosci!!wyzywam cie na b-dawalke delgado!!
Walka się zaczela, obsj walczyli zaciekle, ysamsyop krzyklnal:
-KOBALTOWY PODMUCH MOCY!!
-PÓŁNOCNY PODMUCH MOCY!! - odkrzyknal tsjremniczy gracz, w tym momencie obnie kule zdezyler się, ysmsato jeszcze rasz wykonal sewoj atak , i 3 kule polecisly w 3 strony:jedna w strone kobaltowego ostrza, druga w strobe północnego ostrza, a 3 w strone maski jeźdźca ciemności, yamato odsunsl kobaltowe ostrze, polnocne ostrze zostsal pokonane, a maska zniszczona, lecz oko mardy b nie zniknelo.w tym momencie, po raz pierwszy odezwal się bull:
-TO MÓJ ZAGINIONY BRAT!!BRADLEY!!BRADLEY!!-wtedy ta osoba rozpoznala bulla,tak Nprawde nazywalm sier mentor, jedzkiec ciemności czy ktos tsm inny, to było jego imie, i był bratem bulla i wszystko dobrze się skonczylo, oko mardy b zniknelo z twarzy bradleya, polnocne ostrze zostalo zniszczone. KONIEC
i co o tym sadzicie??czy tsk moglo byc?? |
|
|
|
|
|